Wszelka chwała dla Śri Śri Guru i Gauranga.
Drodzy Wisznuiccy (Waisznawa) wielbiciele Pana,
Niedawno został do mnie nadesłany ostatni artykuł GBC, usiłujący pomniejszyć relację pomiędzy Śrila Bhaktiwedantą Narajanem Maharadżem i Jego śiksza guru Śrila Bhaktiwedantą Swamim Maharadżem. Niestety, ktoś kto cierpi na żółtaczkę widzi wszystko na żółto, w ten sam sposób ktoś, kto dotknięty jest błędnym zrozumieniem, wszędzie widzi sprzeczności.
Kilkukrotnie przeczytałem ten dokument i nigdzie nie dostrzegłem żadnych sprzeczności, pomiędzy tym co tam było napisane, a tym co utrzymuje się, że powiedział Śrila Narajana Maharadża.
Nie chcę aby moja odpowiedź była zbyt długa, więc będę trzymał się tylko głównych punktów.
Głównymi zarzutami wysuwanymi przez GBC są, cytuję: "Najbardziej znanymi wymysłami, są kłamstwa dotyczące oświadczenia Prabhupady z jego łoża śmierci takie, że (1) nie zdołał on wystarczająco wyszkolić swoich uczniów; że (2) przyczynami jego niepowodzenia były niska (zubożała) i zdegradowana natura jego uczniów; że (3) Prabhupada w konsekwencji zlecił Narajanowi Maharadżowi osobiście, aby dokończył jego pracę; oraz to, że (4) ze względu na niezaradność (brak kompetencji) swoich własnych uczniów, Prabhupada chciał, aby Narajana Maharadża zamiast nich, złożył jego ciało w Samadhi."
(1) Pierwszy podniesiony przez nich punkt brzmi: "nie zdołał on wystarczająco wyszkolić swoich uczniów". To jest oczywiste, biorąc pod uwagę fakt smutnej przeszłości liderów towarzystwa ISKCON. Wziąwszy pod uwagę liderów, w momencie kiedy odchodził Śrila Prabhupada, włączając tych tak doskonale wyszkolonych, jak:
Bhavananda, Jaya-Tirtha, Brahmananda, Garga-muni, Bhagavan, Harikesh, Surabhi Swami, Hari-sauri (Prabhupada Kripa Goswami), Rameswara, Drstadhumana, Adi-kesava, Sudama, Kirtananda, Hamsadutta… Czy mam kontynuować? Czy którykolwiek z uczniów Prabhupady został wyszkolony do poziomu czystego oddania? Nawet po osiągnięciu bhawy powinno się pozostać pod przewodnictwem i ochroną sadhu-sangi, w przeciwnym razie doświadczy się trudności w życiu duchowym, tak jak pokazuje historia upadku Bharat Maharadża w piątym canto Śrimad Bhagawatam. Tak nieszczęśliwie się składa, że GBC przedstawiło niewłaściwe spojrzenie na (ich) tłumaczenie słów Prabhupady: "yatata pari shiksa diyechi, karche ora", które, w rzeczywistości powinny były zostać przetłumaczone tak: "Wyszkoliłem ich tak bardzo jak mogłem." W rzeczywistości jako czysty wielbiciel, Śrila Prabhupada posiada nieograniczone moce, aby udzielić doskonałego szkolenia, ale niestety uczeń może uchwycić jedynie tyle łaski guru, stosownie do swojego podporządkowania jemu, a jak widzimy z historii byłych liderów GBC, ich podporządkowanie nie było zbyt głębokie. Dlaczego więc Śrila Prabhupada osobiście wyjaśnia: "ponieważ oni wywodzą się od mleccha i yavana, starałem się zrobić wszystko, co było w mojej mocy aby ich wyszkolić." W ten sposób Śrilaprabhupada próbuje wypunktować, że nie nie mógł on wyszkolić ich (swoich uczniów) do właściwego poziomu, którym jest czyste oddanie. Myślę, że istnieje niewielu (kilku) uczniów Śrila Prabhupady, którzy mogą podnieść ręce i stwierdzić, że zostali doskonale wyszkoleni w czystym oddaniu.
(2) Co do drugiego punktu, że "przyczynami jego niepowodzenia były niska (zubożała) i zdegradowana natura jego uczniów", GBC po prostu, dosłownie powtarza własne słowa Prabhupady. "Oni nie posiadają żadnego dziedzicznego tła. Wszyscy oni wywodzą się z rodzin mleccha i yavana. Wyszkoliłem ich tak jak potrafiłem najlepiej. Oni również robili to najlepiej jak potrafili."
GBC zrobiło ogromny wysiłek aby pokazać, że Śrila Narajana Maharadża przedstawia Śrila Prabhupadę w niewłaściwym świetle, ponieważ Śrila Narajana Maharadża twierdzi, że Prabhupada powiedział: "Powinieneś pomóc moim uczniom. Oni są jak małpy, nie byłem w stanie wyszkolić ich za bardzo." W rzeczywistości Śrila Narajana Maharadża był bardzo łaskawy opisując ich jako małpy, ponieważ ich Guru Maharadża, opisał ich jako coś znacznie gorszego. Lepiej jest być nazwanym małpą niż mleccha i yavana. Słowniczek BBT Prabhupady podaje tłumaczenie słowa mleccha (jako niecywilizowani ludzie, znajdujący się poza Wedyjskim systemem społecznym, którzy generalnie są mięsożercami) jak również słowa yavana (jako klasy ludzkiej upadłej z Wedyjskiej kultury; człowieka niskiego stanu, ogólnie mięsożercę lub barbarzyńcę). Małpa jest podczłowiekiem jak również mleccha i yavana uważani są za istoty pod-ludzkie, tak jak zostało to zacytowane przez Śrila Prabhupadę w komentarzach do jego Śrimad Bhagawatam: "W ruchu świadomości Kryszny są uczniowie małpy, nie są oni w stanie podążać ścisłymi zasadami regulującymi, czasami upadają i próbują towarzystwa opartego na seksie. To jest dowód, że ci ludzie są potomkami małp, tak jak to potwierdził Darwin. Dlatego też w tym wersecie jest to jasno ustanowione: "yatha vanara jateh."
I.... "Jednakże, będąc niezdolnymi aby trzymać się tych zasad, ci łajdacy znów upadają i przyjmują schronienie wśród siudrów, którzy są dobrymi ekspertami w czynieniu starań dla seksualnej pobłażliwości. Seks jest wiele znaczący wśród zwierząt takich jak małpy oraz takich ludzi, którzy ożywieni są przez seks, mogą oni być nazwani potomkami małp."
Powód dlaczego Śrila Narajana Maharadża jest tak łaskawy, był przez niego wyjaśniony 15 lat temu i to również zostało podane przez GBC jako wyjaśnienie, mówi on: "W tamtym czasie on (Śrila Prabhupada) mówił w języku bengali, więc inni mogli tego nie zrozumieć. Jeśli on powiedziałby, że wszyscy jego uczniowie byli ignorantami, że oni nie wiedzą zbyt dużo, i że byli niedoskonali, to mogłoby oni stać się niespokojni (wstrząśnięci). W związku z tym powiedział on tak wiele rzeczy w języku bengali. Powiedział mi: >>Przyprowadziłem ich, ale nie mogłem ich w pełni wyszkolić.<<" Dlatego też prorocze słowa Śrila Narajana Maharadża stały się prawdą, ponieważ kiedy GBC zrozumiało, że ich Gurudewa nazwał ich trzydzieści lat temu mleccha i yavana, oni doznali niepokoju (wstrząsu) i napisali 40 stron odpowiedzi.
(3) GBC stwierdziło, że: "Prabhupada w konsekwencji zlecił Narajanowi Maharadżowi osobiście, aby dokończył jego pracę (dając im pełne szkolenie)" To również zostało stwierdzone w rozmowie, podczas której Prabhupada mówi na samym początku konwersacji: "Prabhupada [Bhaktisiddhanta S. T.] i Bhaktiwinoda Thakura chcieli abyśmy nauczali w Europie i w Ameryce. Innym ich pragnieniem było to, aby wszyscy nauczali razem (kolektywnie)." Czy to nie jest oświadczenie, że ISKCON powinien działać razem z Gaudiya Math? Czy to nie jest pragnienie Śrila Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakura i Śrila Bhaktiwinoda Thakura (tudzież, również pragnienie Śrila Prabhupada)? Czy nie zostało powiedziane to Śrila Narajanowi Mahradżowi, że jest to pragnienie Guru Parampara? Śrila Prabhupada mówił dalej: "Po tym jak odejdę, wszyscy powinni być razem..." W ten sposób Prabhupada nie instruuje tylko Śrila Narajana Maharadża i Gaudiya Math, aby współdziałali z ISKCON, ale również aby ISKCON współpracował z Gaudiya Math. Prabhupada wyjaśnia, że mamy wszystkie udogodnienia w znaczeniu, że: "Jeśli wszyscy pracują, będąc zjednoczonymi - będą duże, duże świątynie; będzie wystarczająco miejsca aby się zatrzymać, nie będzie brakowało rąk do pomocy. Jeśli to się stanie kiedy tu jestem, to byłoby to bardzo miłe."
Śrila Narajana Maharadża powiedział wtedy Prabhupadzie, aby uwolnić go od niepokojów,
że wielbiciele z ISKCON są wystarczająco wyszkoleni, tymi słowami: "Jest bardzo dobrze. Jest tak jak powinno być. Stworzyłeś coś; jeśli wszyscy oni pracują i utrzymują to. Wyszkoliłeś ich, ale jeśli w przyszłości oni staną się jeszcze bardziej zjednoczeni i pomocni, wtedy wspaniała rzecz się wydarzy w tym świecie." Wtedy Śrila Prbhupada wyjaśnił, że w rzeczywistości nie był w stanie właściwie ich wyszkolić ponieważ oni wszyscy są mleccha i yavana, ale próbował robić to najlepiej jak potrafił i oni również starali się robić wszystko najlepiej jak potrafili zgodnie ze swoim niewystarczającym (niepełnym) wyszkoleniem. Tak więc mówi on: "Oni nie posiadają żadnego dziedzicznego tła. Wszyscy oni wywodzą się z rodzin mleccha i yavana. Wyszkoliłem ich tak jak potrafiłem najlepiej. Oni również robili to najlepiej jak potrafili."
Tak więc, na cały tok rozmowy powinno się patrzeć jako na całość. Nie można po prostu wziąć z kontekstu jakichś dowolnych stwierdzeń i w ten sposób prezentować ich czytelnikom. Śrila Prabhupada stwierdził, że pragnieniem Śrila Bhaktiwinoda Thakura oraz Śrila Bhaktisiddhanty Thakura było nauczanie w Europie i Ameryce, i jeśli będziemy wszyscy zjednoczeni, wtedy zostanie stworzona wspaniała rzecz. Mówi on, że próbował wyszkolić swoich uczniów tak bardzo jak tylko był w stanie, lecz w związku z tym że byli oni mleccha i yavana wysiłek ten nie był wystarczający. Dlaczego powiedział on o tym Śrila Narajanowi Maharadżowi podczas ich ostatniego spotkania? Oczywiście Śrila Narajana Maharadża był w stanie zrozumieć mano ‘bhista (wewnętrzne pragnienie) Śrila Prbhupada, które każdy również mógł dostrzec i zrozumieć (chyba, że był ślepy). Brzmiało ono, proszę trenuj moich uczniów i współpracujcie razem w nauczaniu na całym świecie, spełniając moje pragnienia, jak również pragnienie poprzednich aczarjów.
Śrila Prabhupada zawsze podawał analogię ślepca i kulawego. Kulawy człowiek reprezentował Indie, a ślepiec reprezentował świat zachodni. Indie materialnie są kulawe, a Zachód był ślepy na wiedzę duchową, jeśli oni razem będą współpracować, wtedy mogą stworzyć wspaniałą rzecz. W tym przykładzie Gaudiya Math może zostać porównana do kulawego człowieka, a ISKCON do ślepca, nasi poprzedni aczarjowie chcieli aby oni współpracowali razem i to pragnienie, które tutaj zostało przedstawione, było ostatecznym pragnieniem Śrila Prabhupady. Być może ślepiec nie może tego dostrzec, ale Śrila Narajana Maharadża wiedział, o co chodzi Prabhupadzie, dlatego odpowiedział: "Kiedykolwiek oni mnie wezwą, cokolwiek będą konsultować ze mną, lub gdziekolwiek poproszą mnie abym się udał, zrobię to zgodnie ze swoimi zdolnościami. Jednakże, moje kwalifikacje są bardzo małe. Cokolwiek bezinteresownie będę mógł zrobić, zrobię to." Oraz "Uważam Cię, że jesteś jak mój mistrz duchowy."
(4) Ostatnią kością niezgody w artykule ISCKON było bezpośrednie stwierdzenie Śrila Prabhupada, które zostało przez nich przytoczone: "ze względu na niezaradność (brak kompetencji) swoich własnych uczniów, Prabhupada chciał, aby Narajana Maharadża zamiast nich, złożył jego ciało w Samadhi." Ta kwestia również była wspólnie deliberowana w całej tej rozmowie. Jeśli uczeń taki jak PP Bhakticaru Maharadża i Bhavananda wiedzą już wszystko, to dlaczego potrzebowali się skonsultować z Śrila Narajanem Maharadżem w sprawie szczegółów ceremonii Samadhi? Cytuję:
"Prabhupada: Czy skonsultowałeś się z Narajanem Maharadżem?
Tamala Krsna: Tak. Dzisiejszego ranka z Bhakti-caru Swamim, Bhakti-prema Swamim i z Śridhara Swamim udaliśmy się by go zobaczyć i Narajana Maharadża opisał ceremonię odejścia Waisznawy, wielkiej duszy Waisznawy."
Więc pełne szkolenie nie zostało dane, więc oni musieli przyjąć radę od starszego Waisznawy.
W rzeczywistości najbardziej obraźliwym stwierdzeniem w całym tym artykule był następujący "klejnot"waisznawa-aparadha, gdzie stwierdzono na stronie 28: "Więc, wygląda na to, że pomysł uczestnictwa Narajana Maharadża w ceremonii, wywodzi się od Narajana Maharadża osobiście, nie od Śrila Pabhupada." To w sposób bezpośredni sugeruje, że Śrila Narajana Maharadża udał się na ceremonię Samadhi, na darmową ucztę lub coś w tym rodzaju. Zważywszy, że Śrila Prabhupada w tej samej rozmowie poprosił Śrila Narajana Maharadża, aby był podczas całej ceremonii, i aby dopilnował wszystkiego, był on jedyną osobą, która mogła poprowadzić całą viraha mahotsava, a przy tym mówiąc, że Śrila Narajana Maharadża udał się tam we własnym interesie, takie rozważanie jest po prostu ohydne (wstrętne). Również rozważmy to, że Śrila Prabhupada nie dał swoim uczniom mantry gopi-bhawa podczas przyjmowania sanjasy, więc w takim razie kto miał napisać tą mantrę na świętym ciele czystego wielbiciela, w momencie przeprowadzania ceremonii Samadhi? Możecie zobaczyć Śrila Narajana Maharadża piszącego tą mantrę na świętej klatce piersiowej Śrila Prbhupady, na filmie wideo pt: "The final lesson."
Oczywiście, rzeczywistą przyczyną było to, że Śrila Prbhupada nie chciał aby ci liderzy dotykali jego ciała, ponieważ został przez nich otruty, dlatego właśnie Śrila Prbhupada poprosił Śrila Narajana Maharadża aby udzielił mu Samadhi. Słyszałem to od Śrila Narajana Maharadża osobiście.
* Więcej info w oryginale na stronie: http://www.srilaprabhupada.us
* Słuchaj Tamal mówi „podaj Prabhupadzie truciznę” http://srilaprabhupada.us/3servesppoimp3.mp3
Nie chcę nad tym spędzać zbyt wiele czasu. Cieszę się, że GBC posiada tak dużo czasu w zanadrzu, i że dzięki temu mogą napisać 40 stron listu na ten temat. Lepiej byłoby gdyby oni spojrzeli na swoje własne dewiacje (odchylenia) takie jak: wybieranie aczarjów (przez głosowanie), głosowanie nad upadkiem dżiwy, system aczarjów strefowych, kompromitacją gurukuli itd., ad finitum (itd. w nieskończoność), zamiast próbować rzucać stanowcze opinie na charakter wzniosłego Waisznawy.
Oczywiście, dla tych wielkich i szczęśliwych dusz, które przyjęły schronienie pod przewodnictwem Śrila Prbhupady i wypełniają jego pragnienie, aby osiągnęli czyste oddanie pozostając pod przewodnictwem i instrukcjami czystych Gaudiya Waisznawów, dla nich przedstawiamy werset ze Śrimad Bhagawad-Gity (9:30):
api cet su-duracaro bhajate mam ananya-bhak
sadhur eva sa mantavyah samyag vyavasito hi sah
"Kto służbę oddania pełni, ten, nawet jeśli dopuszcza się najohydniejszych czynów, uważany ma być za osobę świętą, ponieważ jest on właściwie usytuowany w swojej determinacji."
Ci, którzy uwikłani są w wynajdywanie wad i wygłaszają krytyki przeciwko Waisznawom, do puki to robią, są ohydni.
To jest zasada.
Życzę im wszystkiego najlepszego i modlę się o ich poprawę.
Upadły sługa sługi
BV Damodara Maharadża
Tłumaczył z angielskiego na j. polski: Kanhaiya Lal dasa
Oryginał:
Dandavat pranams,
All glories to Sri Sri Guru and Gauräìga .
Dear Vaiñëava devotees of the Lord,
Recently I was sent the latest GBC article attempting to minimize the relationship between Srila Bhaktivedänta Narayana Mahäräja, and His çiksa guru Srila Bhaktivedänta Swami Mahäräja. Unfortunately, one afflicted with jaundice sees everything as yellow, in the same one afflicted with misconception sees contradictions everywhere.
Actually, I have read the document several times and see no contradictions whatsoever between what was said, and what is claimed to be said by Srila Narayana Mahäräja.
I don’t want to make this article so long, so I will just stick to the main points;
The essence of the claims by the GBC is the following, “The most prominent of these fabulations is the depiction of death-bed professions by Prabhupäda that (1) he had failed to teach his own disciples adequately; that (2) the reason for his failure was the debased and degraded nature of his disciples; that (3) Prabhupäda consequently appointed Narayana Maharajahimself to complete the job; and that (4), given the unfitness of his own disciples, Prabhupäda wanted Narayana Maharaja instead to put him in samadhé.”
(1) The first point raised by them is “he had failed to teach his own disciples adequately” This is an obvious fact given the sad past of the leaders of the ISKCON society. Considering at the time of Srila Prabhupäda departure, the leaders included such perfectly trained disciples such as:
Bhavananda, Jaya-Tirtha, Brahmananda, Garga-muni, Bhagavän, Harikesh, Surabhi Swami, Hari-sauri (Prabhupäda Kripa Goswami), Rameswara, Drstadhumana, Adi-kesava, Sudama, Kirtananda, Hamsadutta…..need I go on. Had any of Prabhupäda’s disciples been trained up to the level of pure devotion? Even upon the attainment of bhäva one should remain under the guidance and protection of sädhu-sanga, or one will experience difficulties in spiritual life, as is shown by the past-time of the fall down of Bharat Maharaja in the fifth canto of the Srimad Bhägavatam. Unfortunately, the GBC have given an incorrect slant to their translation of Prabhupäda’s words of ‘yatata pari shiksa diyechi, karche ora’ which should actually be translated as ‘I have trained them as much as I could’. Actually as a pure devotee, Srila Prabhupäda has unlimited potency to give perfect training, but unfortunately the disciple can only catch the mercy of the guru according to their surrender, and as we see from the histories of the ex-leaders of the GBC, this surrender was not very substantial. Why this is so is explained by Srila Prabhupäda himself “because they are from mleccha and yavana backgrounds, I tried my best to train them.” Thus the point that Prabhupäda is trying to make is that he could not train them up to the proper standard of pure devotion. I think that there are very few disciples of Srila Prabhupäda who can raise their hands and claim to have been perfectly trained in pure devotion.
(2) As for the second point that “reason for this failure was the debased and degraded nature of his disciples”, the GBC are simply repeating Prabhupäda’s own words verbatim. “They do not have any hereditary background. All are from mleccha and yavana family background. I have trained them according to my ability. They are also doing their best.”
The GBC have made great efforts to show that Srila Näräyaëa Maharaja is misrepresenting Prabhupäda because Srila Näräyaëa Maharaja claimed that Prabhupäda said, “You should help my disciples. They are like monkeys, I could not train them so much.” Actually Srila Näräyaëa Maharajais being kind by describing them as monkeys, because their Guru Maharaja has described them as being worse. It is better to be called a monkey rather than a mleccha and yavana. In Prabhupäda’s BBT the glossary gives the translations for mleccha as (uncivilized humans, outside the Vedic system of society, who are generally meat-eaters.), and a yavana is (a class of humans fallen from the Vedic culture; a low-class person, generally a meat-eater; a barbarian.) A monkey is a sub-human, and mlecchas and yavanas are considered as sub-human beings, as quoted by Srila Prabhupäda in his Srimad Bhägavatam commentary, “In the Kåñëa consciousness movement these monkey disciples, being unable to follow the strict regulative principles, sometimes fall down and try to form societies based on sex. This is proof that such people are descendants of monkeys, as confirmed by Darwin. In this verse it is therefore clearly stated: yathä vänara jäteù.”
And…..”However, being unable to stick to these principles, these rascals again fall down and take shelter among çüdras who are very expert in making arrangements for sex indulgence. Sex is very prominent among animals like monkeys, and such people who are enlivened by sex may be called descendants of monkeys.”
The reason Srila Narayana Maharaja is being so kind was also explained by him 15 years ago, and this has been also given by the GBC as an explanation, he says, “At that time he (Srila Prabhupäda) spoke in Bengali so that others would not understand. If he were to say that all his disciples were ignorant, that they did not know very much, and that they were imperfect, they may have become upset. For this reason he spoke so many things in Bengali. He told me, "I brought them, but I could not teach them in full." Thus the words of Srila Narayana Maharaja have prophetically become true, because when the GBC understood that their Gururdeva called them mlecchas and yavanas 30 years ago, they have become upset and wrote a 40 page reply.
(3) The GBC has stated that “Prabhupäda consequently appointed Narayana Mahäräja himself to complete the job (of giving them full training). This was also stated in the conversation, where Prabhupäda says in the beginning of the conversation, “Prabhupäda and Bhaktivinoda Thakura wanted that we
should preach in Europe and America. Another desire was that everyone
should preach collectively.” Is this not a statement that Iskcon should work together with the Gauòiya Math? Is this not the desire of Srila Bhakti Siddhänta Sarasvaté Thakura and Srila Bhaktivinode Thakura, (thus also a desire of Srila Prabhupäda)? Is not Srila Narayana Maharaja being told that this is the desire of the Guru Paramaparä? Srila Prabhupäda continues, “And after I have gone, everyone should all come together . . .” Thus Prabhupäda is not just instructing Srila NarayanaMahäräja, and the Gauòiya Math to work co-operatively with Iskcon, but for Iskcon to work together with the Gauòiya Math. Prabhupäda explains that we have all the facilities in terms of “If all work unitedly—there are big, big temples; there is sufficient place to stay; there is no lack of manpower. If everything happens when I am here, that will be very nice.”
Srila Narayana Mahäräja then tells Prabhupäda that Iskcon devotees are sufficiently trained, so as to put Prabhupäda out of anxiety, thus he says, “It is very nice. This is how it should be. You have created something; if they all work together and maintain it. You have trained them. Yet in the future if they become even more united and help, then a wonderful thing will happen in this world.” Then Srila Prabhupäda explains that actually he hasn’t been able to train them properly because they are all mlecchas and yavanas, but he tried his best, and they are also trying their best with their insufficient training, Thus he says, “They do not have any hereditary background. All are from mleccha and yavana family background. I have trained them according to my ability. They are also doing their best.”
So the entire flow of the conversation should be looked upon as a whole. One cannot simply pull random statements out of context, and present them to a reader. Srila Prabhupäda states that the desires of Srila Bhaktivinode Thakura and Srila Bhaktisiddhänta Sarasvaté Thakura are to preach in Europe and America, and if we are all united then wonderful things can be done. He states how he tried to train his disciples as much as he was able, but due to their being mlecchas and yavanas, it was insufficient. Why is he saying this to Srila Narayana Mahäräja at their last meeting? Of course Srila Narayana Mahäräja could understand the mano ‘bhista (internal desire) of Srila Prabhupäda, which anyone, (unless they are blind) could also see. That is please train My disciples and co-operatively preach around the world, fulfilling My desires, and also the desire of the previous acharyas.
Srila Prabhupäda always gave the analogy of the blind man and the lame man. The lame man represented India, and the blind man represented the West. India was materially lame, and the West was blind to spiritual knowledge, if they both co-operate then wonderful things can be done. Here the Gauòiya Math may be likened to the lame man, and Iskcon is the blind man, our previous äcäryas wanted for them to work co-operatively, and that was the final desire of Srila Prabhupäda being expressed here. Perhaps the blind man cannot see this though, but Srila Narayana Mahäräja knew what Prabhupäda meant, therefore he replied, “Whenever they will call me, consult with me, wherever they will ask me to go, I will do according to my ability. However, my qualification is very little. Whatever I can do selflessly, I will do.” And “I consider you to be like my spiritual master.”
(4) The last disagreement the Iskcon paper had with the direct statements of Srila Prabhupäda was stated by them, “given the unfitness of his own disciples, Prabhupäda wanted Narayana Maharaja instead to put him in samadhé.” Again, this was also collaborated by the entire conversation. If the disciples like PP Bhakticaru Maharaja and Bhavananda already knew everything, then why would they have to consult Srila Narayana Maharaja about the details of the Samadhi ceremony? I quote,
Prabhupäda: You have consulted with Narayana Mahäräja?
Tamäla Kåñëa: Yes. This morning Bhakti-caru Swämé, Bhakti-prema Swämé
and Sridhara Swämé went to see him, and Narayana Maharaja described the ceremony for the departure of a Vaiñëava, great Vaiñëava soul.
So full training was not given so they had to take advice from a senior Vaiñëava.
Actually the most offensive statement in the entire article was the following jewel of vaiñëava-aparädha, where it states on page 28, “Thus, it appears that the idea of Narayana Mahäräja’s participation in the ceremony originates from Narayana Maharaja himself, not from Srila Prabhupäda.” Thus directly suggesting that Srila Narayana Maharaja went to the Samadhi ceremony for the free feast or something like that. Considering that Srila Prabhupäda in the same conversation asks Srila Narayana Maharaja if he will be there for everything, and that he was the only person who could direct the entire viraha mahotsava, and to say that Srila Maharaja went there for some self-interest is just disgusting. Also considering that Srila Prabhupäda did not give His disciples the gopé-bhäva mantra at the time of sannyäsa, then who will write that mantra on the divine body of the pure devotee at the time of the Samadhi giving ceremony. You can see Srila Narayana Maharaja writing the mantra on the divine chest of Srila Prabhupäda on the video clip, “The final lesson.”
Of course the real reason Srila Prabhupäda didn’t want those leaders to touch his body was because they had poisoned him, that is why Srila Prabhupäda asked Srila Narayana Maharaja to give him Samadhi. I heard this from Srila Narayana Maharaja Himself.
* More poison info can be found at http://www.srilaprabhupada.us
* Hear Tamal say "serve Prabhupada poison"
http://srilaprabhupada.us/3servesppoimp3.mp3
I don’t want to spend too much time on this. I am glad that the GBC have so much time up their sleeves that they can compose 40 page letters on the subject. It is better that they look towards their own deviations, such as the voting in of äcäryas, voting on the fall of the jéva, the zonal äcärya system, the gurukul fiasco etc ad finitum, than trying to cast assertions on the character of an exalted Vaiñëava.
Of course, for those great and fortunate souls who took shelter under Srila Prabhupäda, and are fulfilling his desires for them to attain pure devotion by remaining under the guidance of the pure Gauòiya Vaiñëavas, then for them we apply the verse from the Srimad Bhagavad Gétä (9.30);
api cet su-duräcäro bhajate mäm ananya-bhäk
sädhur eva sa mantavyaù samyag vyavasito hi saù
“Even if one commits the most abominable action, if he is engaged in devotional service he is to be considered saintly because he is properly situated in his determination.”
While those who divulge in fault finding and criticism of the Vaiñëavas, they are abominable.
This is the principle,
Wishing them all the best, and praying for their rectification;
A fallen servant of the servant
BV Dämodara Maharaja