
Nazywam się Aleksandra Małgorzata Kozłowska i – jak pewnie większość Polaków - o Bogu usłyszałam po raz pierwszy z ambon kościoła katolickiego. Odeszłam odeń mając 13 lat, kierowana czymś, czego wówczas jeszcze nie umiałam nazwać, a dziś określiłabym jako odczucie braku urzeczywistnienia głoszonej Prawdy przez kapłanów, z którymi miałam styczność. Od tej pory szukałam tego, co nazywałam Duchem, na wiele różnych sposobów.
Gdy tylko – za sprawą zapewne wszystkim dobrze znanego PremDasa – dołączyłam do bhaktów, odczułam brak polskiego tłumaczenia śpiewnika, używanego praktycznie przy każdym spotkaniu. Kierowana głęboką potrzebą swojego materialnie (po polsku


Moim zamiarem jest przetłumaczenie całego śpiewnika, który można znaleźć tutaj: http://www.purebhakti.com/resources/ebo ... /file.html.
Nie mam problemu z angielskim, jednak ponieważ wśród bhaktów ciągle jeszcze jestem „nowa” (nie mam inicjacji), nie jestem pewna „merytorycznej” – że tak to z akademicka określę

Nazwa pieśni znajduje się zawsze w tytule tematu i załączonego doń pliku, a litera „s.” i cyferki za nią oznaczają stronę, na której można ją odnaleźć w śpiewniku oryginalnym.
Tłumaczenia – tekst w oryginale, tłumaczenie angielskie i moje tłumaczenie z tegoż tłumaczenia – zapisuję w edytorze Word for Windows (Office 2000), ze względu na to, że nie udało mi się znaleźć w sieci konwertera na pdf, który radziłby sobie z czcionką Balaram. Zarówno tłumaczenie angielskie, jak i oryginał są zawsze w Balaramie. Tłumaczenie polskie jest zawsze w czcionce Book Antiqua. Mam nadzieję, że dla Czytelnika nie będzie to problemem.

Z wyrazami szacunku
OlaK